Zaczęłam fotografować gdzieś na przełomie 2000 i 2001 roku. Pierwsze próby były oczywiście analogowe – to znaczy skorzystałam z zasobów mojego Taty, który miał tradycyjną ciemnię fotograficzną i kilka aparatów. Bardzo szybko złapałam bakcyla, znalazłam ludzi (Gliwicka Grupa Fotograficzna), wśród których mogłam rozwijać swój talent. Fotografowałam, wywoływałam negatywy,