Bardzo często słyszę od moich znajomych artystów jak wielkim stresem są dla nich wszelkiego rodzaju wystąpienia przed publicznością lub mediami. Wywiady przed kamerą, nagrania audycji radiowych, spotkania autorskie, otwarcia wystaw w galeriach sztuki.
Przyznaję, że kiedyś również mnie to stresowało. Teraz uznaję to za stały element mojej fotograficznej przygody i lubię te momenty. Traktuję je jak chwile nagrody i uznania, a nie przykrego obowiązku.
Jak zatem pomóc sobie w trakcie takich wystąpień i przestać się nimi stresować?
Po pierwsze – ty wiesz najlepiej!
Zawsze w trakcie wywiadów czy wernisaży mówię na temat mojej fotografii, inspiracji i uczuć, które mi w tym tworzeniu towarzyszą. To kto wie to lepiej niż ja sama?
Uświadom sobie zatem, że mówisz na tematy ci najbliższe, z którymi jesteś najpewniej od dawna, które są wynikiem tego kim jesteś. Nie recytujesz więc wyuczonych regułek jak przy szkolnej tablicy, tylko mówisz o tym co robisz i czujesz.
Po drugie – przygotuj się!
Sposobem, który ograniczy twój stres, jest po prostu dobre przygotowanie.
Podczas otwarć moich wystaw jest miejsce na podziękowania dla osób zaangażowanych w powstanie tematu i zorganizowanie wystawy, ale też na opowiedzenie o tym co mnie inspirowało do powstania danego cyklu zdjęciowego. Nie chodzi tu o to by opowiadać co jest na każdym zdjęciu, tylko o inspiracjach, anegdotach, sytuacjach zza kulis – o wszystkim tym, co złożyło się na efekt końcowy (szczerze – nie lubię tekstu w stylu „ja nie będę nic opowiadać, bo zdjęcia mówią same za siebie”, uważam to za wernisażową wtopę). Wierz mi, ludzie są zainteresowani, przyszli spotkać się z tobą i posłuchać o tym co robisz! I właśnie przy okazji wystaw, spotkań autorskich czy wywiadów jest czas, by o tym szerzej opowiedzieć.
I proszę omiń zdanie „jestem zestresowana/y”. Wiem, że to trochę jak rozbrojenie bomby, ale może zastąp to po prostu zdaniem „cieszę się, że tu jesteście, dziękuję”.
Po trzecie – ściąga!
Jeśli jest sporo wątków, które chcę poruszyć, to nie mam problemu z tym, by przygotować sobie krótką ściągę i korzystać z niej. Zależy mi na tym, by powiedzieć wszystko co chcę, płynnie i składnie, więc nie wstydzę się korzystania z pomocy notatek. Zwłaszcza w trakcie otwarcia wystawy jest to przydatne – dzieje się sporo, a emocje sięgają zenitu!
Po czwarte – przećwicz!
Takie wystąpienie możesz też przećwiczyć. Poproś znajomego lub kogoś z rodziny i zrób próbę. Przyznaję, że nigdy nie korzystałam z tej opcji, zwykle przemyślenie tego co chcę powiedzieć i ewentualne przygotowanie notatek wystarcza, ale wiem, że niektórzy tego potrzebują.
Po piąte – kopia zapasowa!
Jadąc na spotkanie autorskie, na którym pokazuję fotografie i wideo, zawsze mam ten materiał na więcej niż jednym nośniku. Jasne, zawsze jestem umówiona z organizatorem w jakiej formie chcę pokazać swoje materiały, a organizator musi przygotować to co potrzebuję, ale… Warto zrobić próbę, sprawdzić czy wszystko masz zanim rozpocznie się wydarzenie.
Po szóste – przesłuchaj, obejrzyj i wyciągnij wnioski!
Każdego wywiadu, którego udzieliłam, później przesłuchałam. O ile mam łatwość w mówieniu, czuję się raczej swobodnie, żartuję, to mam tendencję do nadużywania pewnych słów lub przerywnika typu „yyyyy”. Staram się więc to przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Natomiast po otwarciu wystawy czy spotkaniu autorskim zawsze pytam moich najbliższych jak było – czy mówiłam składnie, czy było lekko, przyjemnie i z poczuciem humoru. Podczas wernisażu emocji jest sporo, więc nie wszystko rejestruję, raczej płynę. Dobrze jest więc mieć informację zwrotną.
I na koniec zapraszam do przesłuchania / obejrzenia dwóch najnowszych materiałów z moim udziałem:
- wywiadu, którego udzieliłam Ewie Niewiadomskiej w programie Pozytywka w Radio Katowice TUTAJ,
- oraz rozmowy wideo ze spotkania autorskiego prowadzonego przez Antoniego Kreisa i na jego zaproszenie, w Galerii Katowice Związku Polskich Artystów Fotografików TUTAJ.
Spis zdjęć:
– wizyta w Radio Kraków Kultura wraz z kuratorką Siły Fotografii Moniką Stachnik-Czaplą oraz dyrektorem Nowohuckiego Centrum Kultury w Krakowie Zbigniewem Grzybem. Rozmowa odbyła się w ramach promocji Siły Fotografii, której częścią była moja wystawa Piękni Ludzie. 2022.
– otwarcie wystawy One People Story w Veszprem / Węgry będącej efektem rezydencji artystycznej w ramach Europejskiej Stolicy Kultury Veszprem – Balaton. Na otwarciu towarzyszyła mi kuratorka Martyna van Nieuwland oraz tłumacz pan Schaffler György. 2023.
Autor zdjęcia: Pesthy Márton.
-Rozmowa z kuratorką Katarzyną Łatą w ramach NOC-K – VII Katowicka Noc Galerii. A w tym czasie wystawa Piękni Ludzie była prezentowana w Galerii Pusta Katowice Miasto Ogrodów. 2021.
Autorka zdjęcia: Kinga Hołda – Justycka
– otwarcie wystawy CZĄSTKI / JOANNA NOWICKA / MONIKA WACHOWICZ, Galeria Teatru Korez, Katowice. 2017.